Historia Fundacji

Trochę historii

W nazwie naszej Fundacji znalazło się nazwisko Stefana Szolc- Rogozińskiego, żeglarza, podróżnika, odkrywcy i badacza Kamerunu.

Urodził się 14 kwietnia 1861 roku w Kaliszu. Ojciec Ludwik Scholtz, przemysłowiec kaliski. Matka Malwina Rogozińska, córka adwokata warszawskiego. Dziadkiem Stefana był Karol Scholtz został sprowadzony do Kalisza, jako majster tkacki do fabryki sukna Repphana w Kaliszu. Po ślubie z Fryderyką, córką Beniamina Repphana, stał się współwłaścicielem zakładu. Stefan po dojściu do pełnoletności spolszczył pisownię swego nazwiska na Szolc oraz przybrał drugi człon- nazwisko rodowe matki. Stało się to zapewne pod wpływem matki, która polonizowała rodzinę. Mając dwanaście lat podjął naukę w niemieckiej szkole we Wrocławiu. Już podczas nauki w gimnazjum rozwijał swoje zainteresowania podróżnicze. Po ukończeniu gimnazjum podjął naukę w szkole marynarki wojennej w Kronsztadzie. Dzięki zdolnościom i dużej pracowitości trzyletni kurs ukończył w półtora roku.

29 kwietnia 1880 roku zdał egzamin i został mianowany oficerem floty rosyjskiej. Jako członek załogi żaglowca krążownika „Generał Admirał”, udał się w rejs opływając Afrykę. W dniu 14 listopada 1880 roku w drodze powrotnej okręt uległ katastrofie, zniszczeniu uległy maszty i ster. Podczas przymusowego urlopu załogi, Stefan zwiedził Algier i Maroko. Zainteresował się również mało wówczas znanymi krajami Afryki Równikowej, a szczególnie Kamerunem. Od tego momentu zbadanie Kamerunu stało się głównym celem jego życia. Po dopłynięciu do wybrzeży Francji, Stefan rozpoczął przygotowania do wyprawy afrykańskiej. W maju 1881roku przyjechał do Paryża, gdzie po staraniach został przyjęty do Paryskiego Towarzystwa Geograficznego. Udał się następnie do Neapolu, gdzie w Klubie Afrykańskim, razem z tamtejszymi podróżnikami opracował plan wyprawy do Kamerunu.

W grudniu 1881 roku przybył do Kalisza w nadziei pozyskania od ojca funduszy na wyprawę. Po zdecydowanej odmowie ojca, na wyprawę przeznaczył środki przypadające mu w spadku po zmarłej w 1877 roku matce. Następnie udał się do Warszawy, aby szeroką akcją propagandową pozyskać potrzebne środki na wyprawę. Wokół sprawy podróży Stefana do Kamerunu, rozgorzała dyskusja. Potrzebę takiej podróży uznała część społeczeństwa polskiego. Zwolennikami wyprawy byli np. Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz. Zdecydowanym przeciwnikiem wyprawy był Aleksander Świętochowski, gdyż w jego ocenie było to marnowanie środków potrzebnych na miejscu. Po cyklu odczytów wygłoszonych w Warszawie, poświęconych wyprawie, w dniu 6 marca 1882 roku Stefan wygłosił odczyt w rodzinnym Kaliszu. Przekonywał, że przyświeca mu misja narodowa, chęć zwrócenia uwagi świata na Polaków, którzy dzięki potencjałowi narodowemu są zdolni do rywalizacji z krajami bardziej rozwiniętymi cywilizacyjnie. Na niewielkim statku „Łucja Małgorzata” w dniu 13 grudnia 1882 roku wypłynął z Hawru pod flagą francuską oraz flagą armatora w polskich barwach z herbem Warszawy – Syrenką. W wyprawie wziął również udział jego kolega szkolny Klemens Tomczek i Leopold Janikowski. Z Tomczekiem Stefan zbadał wybrzeże Kamerunu, dorzecze rzeki Mungo oraz odkrył jezioro Słoniowe. W niedługim czasie Tomczek zmarł na tropikalną chorobę (20.05.1884 roku). Z Leopoldem Janikowskim 12 grudnia 1884 roku zdobył najwyższy szczyt Fako (4070 m).

Po kilku miesiącach ( 29 sierpnia 1885 roku) podczas pobytu w kraju Stefan ożenił się z Heleną Janiną Boguską, literatką, piszącą pod pseudonimem Hajota. Pod koniec 1886r. powrócił do Kamerunu, gdzie kupił plantację kakao i osiedlił się tam z żoną. Schorowany powrócił do kraju w 1893 roku. Chcąc realizować nadal swoje plany dalszych wypraw badawczych wyjechał w 1896 roku do Paryża, gdzie 1 grudnia zginął pod kołami omnibusa. Wyprawy Stefana Szolc- Rogozińskiego nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Kamerun niebawem został zajęty przez Niemców. Ale Stefan wniósł wiele do nauki w zakresie etnografii, botaniki, zoologii. A co również bardzo ważne w trudnym czasie braku państwowości Polski przyniósł chlubę jej imieniu.